KS Olender Sól wygrywa z Cosmosem Józefów

KS Olender Sól - Cosmos Józefów 2:0 (1:0). Bramki: Dawid Muzyka 20', Marcin Olszówka 80'

statystyki z meczu

Mecz KS Olender Sól - Cosmos Józefów rozpoczął się jeszcze na wiele dni przed rozpoczęciem pierwszego gwizdka, który zabrzmiał 4 października o 15.30. To spotkanie było ważne dla obu zespołów. Podczas meczów w poprzedniej kolejce obie drużyny wysłały nawet na spotkania rywali swoich ludzi odpowiedzialnych za rozpracowanie taktyczne przeciwnika ponieważ trenerzy chcieli być przygotowani perfekcyjnie do tego meczu. Kibice również zapowiedzieli, że zapełnią wszystkie miejsca na trybunach i stałoby się tak gdyby nie ogromne korki na drogach(przez to, że mecz był o godzinie gdy był największy ruch) co zatrzymało głównie zagraniczne grupy fanów KS Olender Sól. Jednak wielu miejscowych też miało problem z dotarciem na stadion. Spowodowało to, że trybuny zapełniły się ledwie w połowie.

Tuż przed meczem gdy ogłoszono składy wszyscy łapali się za głowy ponieważ w bramce nie było Adama Wocha. W czasie meczu komentatorzy spekulowali co się stało. Jeden z nich uważał nawet, że po ostatnim meczu Adama gra nie sprawiała mu już przyjemności i postanowił całkowicie poświęcić się muzyce(Adam jest również DJ-em), która od dziecka była jego pasją. Po meczu prezes zdradził jednak, że Adam dostał wcześniej wiele ofert(lepszych finansowo) z klubów zagranicznych. W końcu podjął decyzję, że spróbuje swoich sił w Niemczech. Jego zastępcą w bramce został Mateusz Kniaź, mało znany, lecz z olbrzymim potencjałem zawodnik z juniorów. Jego były trener kadry U-18 powiedział o nim, że przypomina mu młodego Józefa Młynarczyka.

Mecz zaczął się punktualnie w momencie gdy słońce było w najwyższym punkcie na niebie, powiewała również lekka bryza znad wschodu. Już w 10' minucie gospodarzom należał się rzut karny jednak sędzia tego nie zauważył. Trener Olendra chciał wziąć "challenge", ale nie doszło do tego ponieważ sędzia główny stwierdził, że było już na to za późno ponieważ minęło regulaminowe 5 sekund. Komentatorzy oraz kibice wielce się zdziwili gdy to usłyszeli. Jak dobrze wiadomo w regulaminie jest napisane, że "challenge" należy zgłosić niezwłocznie po akcji. Nie ma tam nigdzie mowy o 5 sekundach. Mimo protestów sędzia pozostał nieugięty. Pierwsza bramka padła w 20' gdy po wrzucie piłki z autu przez Grzegorza Ciosa piękną bramkę z około 30 m zdobył Dawid Muzyka. Po meczu bramkarz gości przyznał, że w pewnym momencie widział nawet dwie piłki co uniemożliwiło mu interwencję. Mogło tak się stać ponieważ w tym meczu użyto nowej piłki, która podczas silnego promieniowania słonecznego powoduje, że człowiek widzi kilka futbolówek i musi ryzykować, która jest prawdziwa.

Kilka minut później został podyktowany rzut karny dla KS Olender Sól. Do podszedł Dawid Muzyka. Tak bardzo skupił się na piłce, że nie zauważył skórki od banana, która leżała akurat w dołku przez punktem 11 metrów i niefortunnie poślizgnął się na niej i strzał, który oddał minął bramkę o kilka metrów. Niektórzy zaczęli porównywać ten strzał do "pudła" Sergio Ramosa. Do końca pierwsze połowy wynik się nie zmienił.

W drugiej połowie drużyna Cosmosu zmienila taktykę na wzór tej stosowanej przez Zdenka Zemana(http://www.youtube.com/watch?v=4BcRjoPjB3E) jednak nie przyniosło te efektu. Drugą bramkę strzelili za to zawodnicy KS Olender Sól. Padła ona po rzucie rożnym, który wykonała Grzegorz Cios a bramkę zdobył Marcin Olszówka, który wykorzystał swoje warunki fizyczne i zdobył gola głową. Po meczu Grzegorz przyznał, że Marcin nie był adresatem podania, jednak jak wszyscy wiemy instynkt snajperski Marcina dał o sobie znać i napastnik musiał wbić piłkę do bramki. Była to ważna bramka dla Marcina, pierwsza od ponad 310 minut bez gola. Najważniejsze, że nasz najlepszy napastnik w końcu zamknął usta krytykom i udowodnił, że może się przydać drużynie.

Tak w skrócie mnie więcej(bardzie mniej niż więcej) wyglądało spotkanie :)